10-tka z "Przerzutki" miała chęć na grochówkę z kotła. Tym razem bez żadnych problemów do "TADINA" poprowadził nas kolega Grzegorz. Najedzeni uznaliśmy, że pora wczesna i pogoda wspaniała - więc kręcimy dalej. Przewodnictwo objęła kol. Gosia i leśnymi ścieżkami przez malowniczy Gołysz dojechaliśmy do "SKANSENU". Po małym odpoczynku - wracamy - ale niektórym było mało, więc przesiedli się z rowerów na konie. Uśmiechnięci i zadowoleni po przejechaniu prawie 60km wróciliśmy do domu, a wszystko to działo się 24 października 2015 r. w godzinach od 11.00 – 16.00.
opr. i foto dodał kol. A.F.
Najnowsze komentarze